poniedziałek, 21 kwietnia 2014

"Call me M-I-N-Z-Y..."






Gong Minji/Minzy
16 lat
Korea
Kobieta
Dom nr. 10
Anioł
Moc panowania nad wiatrem



Biografia:

No więc tak... Jestem aniołem... Nie wiem w jaki sposób przyszłam na świat... Jest to coś co zawsze mnie zastanawiało... Po prostu obudziłam się w nocy na ulicy. Leżałam na chodniku. Szalała straszna wichura. Byłam cała mokra i trochę obolała. Początkowo nie byłam w stanie się podnieść, jednak po chwili udało mi się. Zaczęłam iść przed siebie chwiejnym krokiem. Byłam zamroczona, ale po chwili odzyskałam świadomość. Wtedy spanikowałam nie wiedząc co robić. Nagle zjawili się na czarno ubrani faceci. Zlękłam się ich i zaczęłam uciekać pomimo że nie miałam zbyt wielu sił, a oni biegli za mną. Byłam wtedy na prawdę przerażona. Skręciłam w jakąś boczną uliczkę. To był błąd z mojej strony, ponieważ była to ślepa uliczka. Nie byłam w stanie się już nawet cofnąć, bo faceci goniący mnie byli za mną. Myślałam, że już po mnie. Upadłam na ziemię. W ostatniej chwili zjawiła się promieniująca jasnym światłem postać. Był to młody facet. Czułam, że dzięki niemu nic złego mi się nie stanie. Faceci na jego widok uciekli. Od tamtej pory ich nie widziałam. On natomiast zbliżył się do mnie i ukląkł obok. Uśmiechał się do mnie. Zapytał się czy wszystko jest dobrze... Miał miły, ciepły głos. Jego twarz była gładka i sprawiała wrażenie delikatnej, ale zarazem była bardzo męska. Ledwo słysząc co mówię odpowiedziałam mu, że nie wiem co się dzieje, po czym straciłam przytomność.... Obudziłam się w budynku coś na rodzaj szpitala... Tam dowiedziałam się, że znajduję się w mieście Jinsil i że jestem tam już miesiąc. Powiedziano mi także, że przyniósł mnie tam facet... Zapytałam się jak mam na imię, jednakże odpowiedziano mi tylko że dowiem się o tym w swoim czasie. To smutne, gdyż chciałabym go poznać i mu podziękować. Zaczynam tracić nadzieję cz w ogóle dowiem się kim był... Codziennie o nim myślę.... A zresztą mniejsza o to... Może faktycznie dowiem się za jakiś czas czegoś więcej o nim... Aktualnie mieszkam w milutkim domu. Jestem w zespole 2NE1 w którym są także CL, Bom i Dara. Powiem, że nie nudzi mi się tutaj. Jest ciekawie i to nawet bardzo. Są tu wspaniali ludzi, których nie zamieniłabym na nikogo innego.

Wygląd:

Co do wyglądu odsyłam ciekawych do zdjęć poniżej... Powiem tylko, że jestem średniego wzrostu, mam aktualnie rude włosy, czasem doczepiam tzw. doczepy dzięki którym moje włosy są dłuższe. Przeważnie jednak, są one krótkie. Przyznam szczerze, że gdy mam przyczepione doczepy czuję się bardziej atrakcyjnie.






Jeszcze parę słów o 2NE1:

Pomimo iż jestem najmłodsza w zespole, a najstarsza członkinia jest ode mnie o 10 lat starsza, mogę powiedzieć że wszystkie dziewczyny są mi bliskie.... Tak dziewczyny, nie żadne ,,unnie"... Mówimy do siebie po imieniu, nasza przyjaźń jest na prawdę szczera i trwała. Cokolwiek by się nie działo, możemy na siebie liczyć.





(Tak edytowałam, mam nadzieję że nikt nie ma mi tego za złe ;; )

100 komentarzy:

kys pisze...

Witam na blogu! Twój dom ma nr. 10 ^^
Zapraszam na wątek!
Taru-Łowca
Rei- Czarownica

Juui pisze...

[ Więc ^^ Witam <33 Jak wiesz, śledziłam twoją kartę przez ten cały czas xDD Wszystko jest dobrze napisane, nie mam zastrzeżeń ;3 Ale koniec tych formalności. Co powiesz na wątek? Do dyspozycji z moich postaci masz Sunny - Zmiennokształtna , SeoHyun - Anioł , Su An - Zbawca. Miłej zabawy życzę ;3 ]

Mała Wera pisze...

Ooo ale ja też chcę! Bo ja mam słabość do wszelkich maknae!
Moje postacie: Zelo (człowiek), Krystal (nimfa) i Suga (zmiennokształtny). W sumie nie wiem czemu ich wszystkich przedstawiłam... uległam większości... nie ważne! Witaj, miłej zabawy! >3<

-Zelo-Krystal-Suga-

Juui pisze...

[ Nie ma za co ^^ Masz jakieś konkretne pomysły na spotkanie Minzy i Seo? ]


SeoHyun

Juui pisze...

[ Hyym...to może zrobimy tak, że Seo wpadnie na Minzy przypadkiem i ją przewróci. Potem Seo będzie przykro i zaproponuje pójście razem na ramen aby wynagrodzić jej szkody? Dalej wątek pewnie sam się rozwinie ;3 ]

Seo

StareKonto pisze...

[Witam! Byłabyś chętna na wątek? Anioł i demon – mogliby sobie nawzajem dokuczać. Co Ty na to?]

Kwon Jiyong

StareKonto pisze...

[Hm. W sumie jeśli chcesz i masz ochotę, to możesz zacząć. Lubię się dostosować do osoby, z którą piszę.]

Kwon Jiyong

Mała Wera pisze...

[Yeee~ wątek z Sugą - zawsze spoko! Czy Minzy chodzi do liceum w Jinsil? wtedy mogliby spotkać się na korytarzu... w jakichś dziwnych okolicznościach xd]

-SUGA-

Juui pisze...

[ Okkey, to ja zacznę ;3 ]

Szybko biegłam przed Siebie unikając jednego z łowców. Oglądałam się cały czas za Siebie oraz byłam ogarnięta strachem. Po chwili leżałam na ziemi obok młodej dziewczyny...była nią Minzy z zespołu 2NE1. Szybko wstałam.
- Wybacz -Wydusiłam z Siebie - Aish... zbawcy. Chodź.
Złapałam ją za dłoń mimo tego że nie wiedziała o co chodzi i pobiegłem do jednego z budynków. Schowałyśmy się obje. Po jakimś czasie było bezpiecznie. Jeszcze raz ją przeprosiłam i delikatnie ukłoniłam się w jej stronę.

Seo

StareKonto pisze...

[Ależ oczywiście. Od koloru do wyboru. Przyjmę każdą ofertę.]

Kwon Jiyong

Mała Wera pisze...

[Emm... Nie wiem jakim sposobem Minzy mogłaby się tam znaleźć będąc aniołem, ale mogliby posiedzieć razem w kozie!
Albo może być też tak, że Yoongi bawił się z kumplami piłką w korytarzu i w pewnym momencie mu ona wyleciała z ręki.. potoczyła się gdzieś daleko, zatrzymała obok Minzy? Wybierz którąś z opcji, albo wymyśl coś sama, bo wiem, że moje pomysły mogą być słabe xd]

-SUGA-

StareKonto pisze...

Ze znudzeniem siedziałem w jednej z moich ulubionych restauracji i bawiłem się czarną słomką mojego również ulubionego koktajlu.
Gdy tylko usłyszałem, jak drzwi się otwierają i spojrzałem w tamtą stronę, uśmiechnąłem się pod nosem, gdy dostrzegłem bardzo dobrze znaną sobie istotę. Była to moja najdroższa i najukochańsza Anielica, której po prostu uwielbiałem dokuczać.
Spojrzałem w jej stronę, gdy w końcu poczułem jej wzrok na sobie. Wstałem ze zajmowanego miejsca i po prostu chamsko się do niej dosiadłem.
- Siema, mała, co tam? - spytałem, pochylając się nad stołem, tuż przed nią.

Kwon Jiyong

Mała Wera pisze...

[No to zacznę!]

Właśnie wracał z treningu z grupką znajomych z drużyny koszykarskiej. Poza nimi, śledziły ich również fanki. To straszne, prawie ich nie zauważyłem.
Któż inny jeśli nie kapitan, mógłby trzymać piłkę? Bawił się nią więc. Kręcił na palcu, ramionach, kozłował między nogami, podawał chłopakom... ale w końcu odbiła się od buta jednego z nich i pofrunęła korytarzem. - Ja ją złapię. - Oświadczył i pobiegł za piłką. Prześladowczynie Sugi powędrowały za chłopakami, co odrobinę go zdziwiło. Pewnie nie zauważyły, że gwiazdeczka postanowiła opuścić grupę. Yoongi postanowił jednak cieszyć się tą chwilą wolności.
Biegł korytarzem, aż zobaczył, że piłka toczy się już powoli pod nogi jakiejś dziewczynie. Podszedł, nachylił się i wziął piłkę w obie ręce. Wyprostował się i spojrzał na dziewczynę. Po chwili przekrzywił głowę i uniósł jeden kącik swoich ust. - Nowa? - Jako kapitan drużyny koszykarskiej często słyszał o przeróżnych panienkach z całej szkoły. Przyjaciele często dzielą się z nim swoimi przeżyciami i tego typu sprawami, dlatego przynajmniej z opowieści kojarzył każdego w Jinsilskim liceum. Ale jej nie pamiętał.

-SUGA-

Juui pisze...

Uśmiechnęłam się do niej szeroko gdy usłyszałam, że nie jest zła. Naprawdę było mi przykro z powodu tamtej sytuacji.
- Naprawdę? - Spojrzałam na nią - To miłe, dziękuję Minji. Ogółem uwielbiam 2NE1...wszystkie wasze piosenki. Strasznie was szanuję.

Seo

Mała Wera pisze...

Jego uśmiech wyraźnie powiększył się, kiedy doszło do niego, iż dziewczyna nie koniecznie go zna. Pomyślał, że taka okazja może się już nie powtórzyć. Rozejrzał się czy nie ma w pobliżu nikogo nieproszonego i wyciągnął rękę w jej stronę. - Jestem Yoongi. - Przedstawił się. Wolał nie używać pseudonimu. Przynajmniej na chwilę obecną.
W sumie sam nawet nie wiedział co chce zrobić, ale cieszył się, że może się komuś wreszcie sam przedstawić. Cieszył się z tego powodu jak dziecko, jednak zachował to głęboko w sobie, z dziewczyną dzieląc się jedynie przyjaznym - jak na wielkiego Sugę - uśmiechem. Po chwili podparł się łokciem na piłce, swój policzek opierając na zaciśniętej dłoni. - Kim jesteś? - Jego zachowanie było co najmniej dziwne. Jeśli dowiedziałby się o tym ktoś, kto zna go dłużej, z pewnością nie uwierzyłby w tę historię. To było do niego takie nie podobne.

-SUGA-

kys pisze...

No cóż proponuję, aby spotkały się w szkole, po lekcjach... potem akcja sama się potoczy... hmm??? ;)
~Rei

StareKonto pisze...

- Mogłabyś się chociaż przywitać ze swoim starym, dobrym przyjacielem! - powiedziałem nieco głośniej, w głębi siebie śmiejąc się z całej tej sytuacji. O tak, uwielbiałem, gdy ode mnie uciekała. Miałem wtedy z tego ogromną satysfakcję.
Niemalże od razu udałem się do tego samego stolika, przy którym siedziała. Miałem z nią ochotę pogadać, może nie na ten miły, spokojny sposób, ale jednak miałem taką ochotę.
- No weź, kicia, nie uciekaj mi – powiedziałem słodko, ponownie wpatrując się w nią intensywnie.

Kwon Jiyong

kys pisze...

Więc zacznij jeśli chcesz ;)
~Rei

kys pisze...

Schodziłam ze schodów kiedy już nikogo nie było, kiedy poczułam jak coś na mnie wpada (znowu). Tym razem dla odmiany była to dziewczyna. Jak miło....
-Nie w porządku, ja jestem cała- powiedziałam masując swój łokieć- A tobie nic nie jest? - spytałam. W końcu jej też mogło się coś stać
~Rei

kys pisze...

-Co? Nie -odpowiedziałam zmieszana. -Przyzwyczaiłam się, że jestem amortyzacją- zaśmiałam się z samej siebie- Wiesz często ktoś na mnie wpada. - Wyjaśniłam z uśmiechem. - Jestem Katayame Rei. A ty - spytałam
~Rei

Juui pisze...

Uśmiechnęłam się do niej promiennie.
- Kansahamnida - Znów wykonałam mały ukłon w jej stronę - Wiesz, powinnam zaprosić Cię na jakiś posiłek przez tą całą sytuację. Masz na coś ochotę? Ja oczywiście stawiam.

Seo

kys pisze...

-Nie, nie to nie jest konieczne- powiedziałam z uśmiechem- Jak chcesz mi to jakoś wynagrodzić, to znajdź sposób, w którym nie będziesz musiała płacić za mnie...- tłumaczyłam jej. Nie chciałam, żeby stawiała mi obiad tylko dlatego, bo na mnie wpadła. Zmarnuje tylko pieniądze. Nie ma mowy!
~Rei

kys pisze...

- Przyjmuję zaproszenie. - powiedziałam z uśmiechem. - A tak wgl. to do której z klas chodzisz? Jesteś nowa czy coś?- zadawałam jej pełno różnych ciekawskich pytań...( udziela mi się przebywanie z Seo)
~Rei

kys pisze...

- Więc jestem starsza od ciebie- zaśmiałam się wesoło.- Ja jestem z drugiej- uśmiechnęłam się w jej stronę. Byłam ciekawa, czy ona też ma jakiś dar. Jakby tu o to zapytać.... hmmm.....Dobra spróbujmy prosto z mostu!- Masz jakiś dar Minji- spytałam bez ogródek- Mój to powietrza, mówiąc to wywołałam lekki wietrzyk wokół swojej dłoni, którą uniosłam do góry, aby jej pokazać. W razie czegoś skasuję jej pamięć ^^
~Rei

kys pisze...

Uśmiechnęłam się kiedy powiedziała mi, że panuje nad wiatrem. Jesteśmy podobne co?
-Ja jestem czarownicą. Nie zraź się do mnie. Nie latam na miotle- mówiąc to zaśmiałam się z samej siebie..
~Rei

Juui pisze...

Obdarzyłam ją uśmiechem. Minzy naprawdę wydawała się miła oraz przyjazna.
- Jesteś pewna? Mogę zapłacić - Nalegałam - A na co masz ochotę? Znam wiele ciekawych miejsc

kys pisze...

Uśmiechnęłam się do niej.
-Więc się nie zatrzymujmy. A tak ogólnie to skąd pochodzisz? - zapytałam
~Rei

Juui pisze...

Odwzajemniłam jej uśmiech i ruszyłam przed Siebie.
- Masz ochotę na Bulgogi? - Zapytałam - Ja naprawdę przepadam za tym daniem.
Byłam naprawdę głodna, więc miałam ochotę na wszystko. Czekałam jedynie co ona odpowie.

Seo

StareKonto pisze...

- Ależ oczywiście, że z miłą chęcią dotrzymam Ci towarzystwa - powiedziałem wrednie i uśmiechnąłem się na ten swój sposób. O tak, uwielbiałem to robić. Kochany był z niej aniołek.
Po krótkiej chwili sięgnąłem po swoją szklankę z koktajlem i upiłem jeden łyk, wciąż obserwując ją kątem oka. W sumie, to musiałem chyba jakoś zacząć rozmowę.
- Co tam u Ciebie, Aniołku? - oparłem głowę o zgiętą w łokciu rękę i wpatrywałem się w nią, oczekując odpowiedzi.

Kwon Jiyong

Juui pisze...

Zerknęłam na nią wciąż z uśmiechem na twarzy.
- Jasne! Znam jedno miejsce z pysznymi, różnymi daniami - Ruszyłam przed Siebie - Będziemy miały okazję, aby bliżej się poznać.
Ucieszyłam się na tą myśl. Od dłuższego czasu, Minzy była na liście osób, które miałam zamiar poznać.

Seo

StareKonto pisze...

-Hm - skinąłem lekko głową, po czym rozsiadłem się wygodnie na kanapie, rozkładając ręce na jej oparciu. - Ah, co u mnie, pytasz - udawałem, że się zastanawiam, po czym powiedziałem. - Urlop mi się kończy - przyznałem, po czym ziewnąłem cicho, nie zasłaniając jednak ust. - Ale w sumie, to nawet i lepiej... Aniołku - posłałem jej oczko.

Kwon Jiyong

kys pisze...

- Ja się urodziłam taka jaka jestem.- powiedziałam spokojnie. Była to prawda. Urodziłam się jako wiedźma, żyję jako wiedźma i jako wiedźma umrę. -Masz jakieś zainteresowania?- zapytałam po chwili. Zaczynałam ją lubić, więc chciałam się o niej trochę dowiedzieć
~Rei

Juui pisze...

Zerknęłam na swoją nową znajomą. Zaczęłam myśleć nad jej pytaniem.
- Spędzam czas z resztą dziewczyn z zespołu - Uśmiechnęłam się do niej - A ty ?
Kierowałam się dalej przed Siebie, skręciłam w prawą stronę.

Seo

[Minzy ^^ Pod moją kartą dodałaś odpis do kogoś innego ^^ ]

kys pisze...

-Ja? Hmm.... Uwielbiam malować, szkicować, czytać i swojego chowańca- powiedziałam patrząc w jej stronę z uśmiechem...- Podoba ci się w naszym liceum?- spytałam po chwili? - Ach.. no i czy rozwijasz jakoś swoje zainteresowania?- zadałam pytania drapiąc się z zawstydzenia po głowie... - Wybacz jeśli zadaję za dużo pytań- wyszczerzyłam się do niej
~Rei

kys pisze...

Przyjrzałam się jej uważniej... jakbym ją już kiedyś wiedziała... Zaraz! a może....
- Czy ty nie jesteś przypadkiem z 2NE1?- spytałam patrząc na nią uważnie...
~Rei

StareKonto pisze...

Przekręciłem teatralnie oczami, gdy ta wstała i udała się w stronę toalet. Kiedy zniknęła mi z pola widzenia, nachyliłem się nad stołem i wziąłem kolejny łyk wciąż zimnego napoju. Dobrze wiedziałem, że chciała się ode mnie uwolnić. W końcu mnie nienawidziła, ale śmieszył mnie fakt, że Aniołek nie potrafił zrozumieć tego, że przede mną nie da się uciec.

Kwon Jiyong

Mała Wera pisze...

Zdziwił się, kiedy dziewczyna tak po prostu - choć odrobinę nie śmiale - oznajmiła, że jest aniołem. Mam wierzyć? Przecież może być zwykłym człowiekiem, który po prostu chce się wylansować. - pomyślał i odchrząknął odwracając na chwilę wzrok. - Jestem kapitanem drużyny koszykarskiej i dość ważną osobą w szkole. - Odpowiedział i uśmiechnął się lekko. Był zdania, że nie powinien na razie opowiadać jej o wszystkich szczegółach jego życia, dlatego nie mówił nic o BTS i wilku.
Piłka zaczynała mu już odrobinę przeszkadzać, dlatego złapał ją pod łokieć prawej ręki, a drugą rękę włożył do kieszeni. - Ile masz lat? - Zapytał przy czym nachylił się nad dziewczyną z lekko przekręconą w bok głową. Dlaczego to zrobił?
-Bo chciałem jej się bliżej przyjrzeć? Czy to nie jest logiczne? Przypadkiem też poczułem, że bardzo ładnie pachnie. - Aa, takie tam jego wilcze fetysze!

-SUGA-

Juui pisze...

[Nie masz za co przepraszać. Nic się nie stało ^^ ]
Dotarłyśmy do miejsca, nie gadałyśmy zbyt dużo...co sprawiało mi troszkę smutek. Weszłyśmy do środka, uśmiechnęłam się na zapach pysznego jedzenia. Usiadłam przy stoliku razem z Minzy.
- Ahh! No własnie! - Uśmiechnęłam się do niej - Obydwie jesteśmy maknae, zgadza się?

Seo

Juui pisze...

Uśmiechnęłam się do niej, a dokładniej odwzajemniłam jej gest. Zamówiłam nasz posiłek a następnie spojrzałam na nowo poznaną koleżankę.
- Podoba Ci się bycie maknae? - Zapytałam z uśmiechem - Czy jednak nie?
Byłam tego bardzo ciekawa, ponieważ każdy ma różne poglądy na sprawy.

Seo

kys pisze...

Widziałam, że poczuła się niezręcznie, po moim pytaniu. Jak zwykle muszę coś zepsuć tak? Wspaniale Rei!
-Spokojnie, nie jestem psychopatyczną fanką, czy coś. Po prostu lubię waszą muzykę- uśmiechnęłam się do niej. Chciałam jakoś rozładować napięcie
~Rei

Juui pisze...

Także się do niej uśmiechnęłam. Zastanawiałam się nad moja odpowiedzią.
- Hymm...tak właściwie to , to lubię, ale także nienawidzę - Zaśmiałam się - Chciałabym móc wyrażać swoje zdanie częściej...bo tak to muszę jedynie słuchać co do powiedzenia mają moje Unnie.
Akurat gdy zakończyłam swoją wypowiedź nasze jedzonko przyszło. Wypowiedziałam jedynie 'Zjem ze smakiem!' i zabrałam się za próbowanie smaku.

Seo

kys pisze...

Weszłam do jej domu. Bardzo mi się podobał ten wystrój. Bardzo ciekawy.
-Ale masz tu ładnie- powiedziałam z podziwem- Sama tu mieszkasz?- spytałam po chwili
~Rei

Juui pisze...

Zakończyłam jeść swoje jedzenie praktycznie w tym samym momencie co moja nowa znajoma, Minzy.
- Ymm, jasne - Odwzajemniłam uśmiech nastolatki - Także muszę umyć swoje ręce.
Wstałam od stołu i razem z maknae 2NE1 udałyśmy się do toalety.

Seo

kys pisze...

- To ja poproszę wodę. - powiedziałam z uśmiechem.
~Rei

Mała Wera pisze...

- Szesnaście? Jakaś ty młodziutka! - Zaśmiał się i wyprostował. - Mam 19. Gdzie masz lekcję, może cię odprowadzę? - Powiedział lekko się uśmiechając. To był na prawdę pierwszy raz, kiedy Suga był miły. W dodatku dla dziewczyny! Powinno się to zfilmować, zrobić zdjęcie... nie wiem, udokumentnić jakoś. - Lubisz kosza?

-SUGA-

Juui pisze...

Mimo iż znałam Minzy zaledwie kilka godzin, naprawdę dobrze się z nią dogadywałam.
- Dzięki - Uśmiechnęłam się - Chcesz, to także mogę Ci zrobić ładne paznokcie.
Jak miałam trochę wolnego czasu, eksperymentowałam na członkiniach zespołu, więc co chwila to miałam nowe pomysły, oraz lepszą wprawę.

Seo

StareKonto pisze...

Westchnąłem i podrapałem się po głowie, gdy zerknąłem na wiszący na ścianie zegar. Odsunąłem od siebie pustą już szklankę i ponownie rozwaliłem na siedzeniu. Przymknąłem oczy i zacząłem się wsłuchiwać w cichą muzykę, która jednak za bardzo nie przypadła mi do gustu.
Oczy otworzyłem dopiero po chwili, gdy poczułem pragnienie napicia się czegoś mocniejszego i to właśnie wtedy na mojej twarzy pojawił się kpiący uśmiech. Zauważyłem, jak Minzy chowa się za kelnerem, którego po chwili postanowiłem zawołał do siebie, by zamówić piwo. Oczywiście, udawałem, że nie widziałem mojego Aniołka. Uznałem, że zabawę czas zacząć.

Kwon Jiyong

kys pisze...

-Hmmm a na co masz ochotę?- spytałam z uśmiechem. Chętnie bym jej jeszcze przy okazji pomogła,ale nie chcę jej się wpychać do kuchni. I tak słabo się znamy.
~Rei

Mała Wera pisze...

- Jasne, chodźmy! - Wyciągnął rękę we właściwym kierunku i także zaczął iść w tę stronę, zaraz obok małej Minzy. - Więc mówisz, że lubisz... grałaś kiedyś? - Zapytał wyraźnie będąc ciekaw odpowiedzi. Kodz - jego pasja, więc lubi o niej rozmawiać.

-SUGA-

Juui pisze...

Uśmiechnęłam się po raz kolejny do niej.
- Oczywiście , że bym mogła! - Ucieszyłam się kiedy się zgodziła - To co powiesz na to, że teraz udamy się do mojego domu?
Minzy naprawdę jest ciekawą osobą! Cieszę się że ją poznałam!

Seo

Juui pisze...

Spojrzałam na nią zszokowana. Pomyślała że się wprasza, a wcale tak nie było! Bardzo chciałam aby przyszła do mnie.
- Nie wpraszasz się! -Uśmiechnęłam się - Nalegam abyś przyszła, lubię mieć gości. Nie odmawiaj.

Seo

Juui pisze...

Uśmiechnęłam się zadowolona.
- No to co, idziemy teraz? - Zapytałam - Czy może chcesz jeszcze gdzieś zajść?
Naprawdę cieszyłam się, że Minzy będzie mogła wpaść do mnie. Rzadko kiedy wprowadzałam tam innych, musiałam ich bardzo polubić lub być im coś winna.

Seo

Juui pisze...

Wysuszyłam swoje dłonie i udałam się do wyjścia razem z nową przyjaciółką. Posłałam jej lekki uśmiech.
-Miło mi się spędza z Tobą czas - Stwierdziłam - Bardzo cieszy mnie to, że Cię poznałam. Zawsze chciałam poznać 2NE1.
Zaśmiałam się i wyszłam z pomieszczenia.

Seo

kys pisze...

Na co mam ochotę? Zacznijmy od tego, że lubię jeść dopóki nie muszę a na daną chwilę nie jestem głodna. Wpadka! Myśl.... co by tu wykombinować......
- A może zrobi coś wspólnie? Coś co każda z nas lubi- spytałam niepewnie.
~Rei

Juui pisze...

Uważnie wsłuchiwałam się w jej słowa. Uśmiechnęłam się.
- Jasne! - Pomysł naprawdę mi się spodobał - Dobra myśl. Sądzę, że można zrobić ogółem spotkanie zespołów Koreańskich! Byłoby to bardzo interesujące! Porozmawiam o tym z tatą!
Dzięki Minzy dostałam oświecenia, miałam już świetny pomysł! Udałyśmy się w stronę mojego mieszkania.

seo

kys pisze...

- W takim razie bierzmy się za gotowanie!- powiedziałam wesoło.- Proponuję zrobić coś co każda z nas lubi.- (np. pocky) Oczywiście nie sugerujmy się tym, że uwielbiam pocky. Zjedzmy coś koreańskiego....- Lubisz kimchi? - spytałam po chwili
~Rei

Tajemniczy Gość pisze...

Podeszła do Ciebie kobieta, nie było szans aby ujrzeć jej twarz. Wręczyła Ci kopertę. Otwierasz ją a w środku jest kartka w kolorze niebieskim.

[ proszę to zapamiętać, dotyczy do wątku grupowego, który niebawem się pojawi ]

StareKonto pisze...

Gdy pojawił się już przy mnie kelner, zamówiłem dwa piwa, mówiąc, by jedno z nich podał stojącej przy barze kobiecie. Oczywiście, nie mógł się nie zgodzić i po chwili wykonał moje polecenie. Obserwowałem to wszystko z boku, popijając swoje ulubione piwo. Przez cały czas uśmiechałem się kpiąco pod nosem, czekając na to, co mój najukochańszy Aniołek zrobi.

Kwon Jiyong

Juui pisze...

Uśmiechnęłam się. Minji miała w Sobie dużo energii oraz widać było że bardzo chce nawiązać nowe przyjaźnie.
- Jesteś jak Aniołek, wiesz Minji? - Spojrzałam na nią - Pewnie będziesz aniołkiem
Zaśmiałam sie cichutko. Nie miałam wątpliwości w to, że Minzy stanie się Aniołem jak przyjdzie na to czas. Chyba że juz nim jest.

Seo

Mała Wera pisze...

- Ta, już jakiś czas. Zacząłem w podstawówce, a tu jestem kapitanem drugi rok z rzędu. - Powiedział będąc z siebie dumnym. Właściwie, to nie ma się czemu dziwić, chłopak w drugiej liceum został kapitanem drużyny, która składała się przecież z chłopców z niemal każdej klasy. I rzeczą oczywistą było, że każdy starał się o to stanowisko. Niestety, kapitan może być tylko jeden!

-SUGA-

Mała Wera pisze...

Nagle przed nimi pojawiła się grupa dziewczyn. Było ich może ze trzy, cztery. Stały tyłem do Sugi i Minzy, a ten widząc fanki na drodze... Tak, miały torby z logo BTS, więc nie ciężko je było rozpoznać! Widząc na drodze fanki, Suga szybko rozejrzał się po okolicy i zobaczył kantorek woźnego. Bez słowa, wepchnął tam młodszą, po czym sam wszedł do środka. - Wybacz! - Powiedział opierając się o drzwi. - Aaaa.. te dziewczyny na pewno nie powitały by cię wesoło, widząc, że ze sobą rozmawiamy, wierz mi... I przepraszam! - Biedny Min, zacisnął zęby i czekał na reakcję koleżanki.

-SUGA-

Juui pisze...

Spojrzałam zdziwiona na Minzy. Czy ona powiedziała że już jest aniołkiem?
- Czy powiedziałaś że już nim jesteś? - Zapytałam z świetlikami w oczach - Bo widzisz...ja także nim jestem.
Uśmiechnęłam się lekko oraz nie pewnie w jej stronę.

Seo

Yumi pisze...

Odwróciła się i zobaczyła młodą dziewczynę, uśmiechnęła się promiennie
-Jasne, jesteś niedaleko parku głównego, a czego szukasz może pomogę?- Poprawiła swoje czarne włosy.

Yumi pisze...

Od razu zorientowała się o jaką restaurację chodzi.
-Doskonale wiem gdzie to jest, mogę cię zaprowadzić, ale pod jednym warunkiem.. Nie mów do mnie pani tylko Tiffany.- Uśmiechnęła się w stylu eyesmile.

Yumi pisze...

Uścisnęła dłoń młodziutkiej dziewczyny.
-A więc Minzy.. chodźmy.- zaśmiała się i udała się w kierunku poszukiwanej restauracji, po drodze wypytywała dziewczynę o życie prywatne, jednak nie była nachalna.Gdy doszły pod restaurację.
-No to tutaj Minzy, życzę udanego wieczoru. - zaśmiała się.

Yumi pisze...

-Bardzo chętnie- Mówiąc te słowa weszła razem z Minzy do restauracji,siadając przy stoliku z widokiem na polanę.

Yumi pisze...

-Dziękuję Minzy, ty również.- Zaśmiała się upijając wcześniej zamówioną kawę.- A co twoi rodzice na to że o takiej porze sama chodzisz do restauracji?- Uśmiechnęła się.

Yumi pisze...

-Nikt by ze mną nie wytrzymał. Tak samo jak ty jestem samotna- Trochę posmutniała, jednak po chwili szybciutko się uśmiechnęła i podsunęła Minzy pod nos swoje ciastko.- Jedz, ja nie jestem głodna.

Yumi pisze...

Uśmiechnęła się i zaczęła zjadać swoje ciastko.
-Opowiedz mi coś o sobie.- Zaśmiała się.

Yumi pisze...

-Tiffany z SNSD.. - zrobiła swój słynny eyesmile..- No i chyba tyle.. Nie wiem co chcesz wiedzieć.

Yumi pisze...

Stanęła obok niej robiąc im zdjęcie, dodała na instagrama z podpisem
"Z ukochaną MINZY, she is the best!",zaśmiała się i wróciła na swoje miejsce.

Yumi pisze...

-Teraz masz dowód że mnie poznałaś.-Zaśmiała się i dokończyła kawę.

Yumi pisze...

Staram się, - Usmiechnęła się.

Yumi pisze...

-Ojejku jak ty słodko do mnie mówisz.- zarumieniła się.- Pytaj.- Chwyciła jej dłoń swoją lodowatą ręką.

Yumi pisze...

-Bardzo mi się podoba, a tobie?- szybko zabrała swoje dłonie- Ja tam mam od zawsze, mój system grzewczy szwankuje.

StareKonto pisze...

Uśmiechnąłem się, gdy dziewczyna usiadła naprzeciw mnie z piwem, które dla niej zamówiłem.
- Pogadać - powiedziałem spokojnie, bawiąc się już do połowy opróżnioną szklanką.

Kwon Jiyong

kys pisze...

- W takim razie prowadź do kuchni szefie!- powiedziałam i się zaśmiałam. Może jestem starsza, ale mój charakter przy Zelo uległ ,,zdziecinnieniu"
~Rei

kys pisze...

- O nie ma mowy!- zaprotestowałam - To jest TWOJA kuchnia, więc TY decydujesz co i jak- powiedziałam z uśmiechem
~Rei

kys pisze...

- Będę się czuć swobodnie, jeśli mi powiesz co mam zrobić- powiedziałam z uśmiechem.- To dla mnie nie zręczne, tak grzebać komuś w lodówce i tak dalej- powiedziałam do niej. Jest bardzo fajna. Lubię ją!
~Rei

Mała Wera pisze...

Suga cały czas słyszał głosy dziewczyn po drugiej stronie drzwi, choć nawet nie potrzebował do tego jakiejś wielkiej ciszy. Wiadomo, że jako pies zawsze ma bardziej wyczulony słuch, co udziela mu się także w postaci człowieka. - Tak... one są szalone, a nie chciałbym, żeby ktoś przeze mnie cierpiał. - Powiedział cicho, uśmiechając się, przy czym poczochrał jej włosy na głowie.
-SUGA-

kys pisze...

- Więc od czego proponujesz zacząć szefie?- spytałam z uśmiechem. Chyba szef w tym momencie to dobre określenie.... Jej kuchnia, czyli jest szefem. Szefem kuchni
~Rei

Juui pisze...

Uśmiechnęłam się do niej promiennie. Miło było poznać kolejnego aniołka... oprócz mnie oraz Sviety.
- Jesteśmy! - Uśmiechnęłam się po raz kolejny - Wchodź... pogadamy o tym w domu. Jest to bardziej bezpieczne.

Seo

kys pisze...

- No to dobrze trafiłaś, bo ja jestem dobrym kucharzem!- zaśmiałam się lekko- No ale nie chcę się chwalić, ani nic!- dodałam szybko wyciągając ręce w geście obronnym.
- Zajmijmy się produktami szefie.- powiedziałam czekając na jej polecenia
~Rei

StareKonto pisze...

- O wszystkim, i o niczym - uśmiechnąłem się, nie przestając bawić szklanką, z której po dłuższej chwili upiłem spory łyk piwa.

Kwon Jiyong

Mała Wera pisze...

Po chwili usłyszał, że dziewczyny odeszły. - O! Poszły? - A to do prawdy zabawnie wyglądało, ponieważ w ogóle nie skupiał się, nie przykładał ucha do drzwi, wyglądało to jakby zgadywał, że ich już nie ma, ale on był przecież tego pewny. - Chodź, możemy już wyjść. - Otworzył powoli drzwi i wypuścił młodszą z magazynku.
Po chwili zauważył chłopaków z drużyny, którzy zauważyli go z małą Minzy i uśmiechali się głupio. Suga odliczył cicho od trzech do zera, po czym usłyszęli - No, widzę, że wreszcie pan gwiazdeczka wziął się za panienki! - Te i inne komentarze zirytowały Sugę do tego stopnia, że nie miał już siły na odpowiedzenie czego kolwiek, dlatego wziął głęboki oddech i złapał się za czoło. - Przepraszam, ale muszę im.. za przeproszeniem wje***ć. - Powiedział z nader złą miną opuszczając dłoń. Po tym ostatni raz uśmiechnął się do Minzy i pożegnał z nią ponownym rozczochraniem włosów. - Fajna jesteś, trzymaj się. A, przepraszam, że nie odprowadziłem cię do klasy. Musisz iść cały czas prosto, a niedługo zobaczysz swoją klasę. - Puścił jej oczko i szybkim krokiem ruszył w stronę chłopaków, co chwila głośno obrzucając ich obelgami, a w końcu rzucił w nich też piłką. Choć to nic nie dało, bo oni wciąż się śmiali.

[Na razie skońcmy ten wątek, co? Jeśli chcesz jescze coś pisać z SUGĄ, to możemy zacząć kolejny wątek. Tu się zwyczajnie nic nie działo, stąd mój odpis xd]

-SUGA-

kys pisze...

Zaśmiałam się razem z nią.- No to jak mam do ciebie mówić?- zapytałam
~Rei

Mała Wera pisze...

[Oczywista oczywistość, że się zgadzam! Masz jakiś pomysł, czy ja mam włączyć mózg? xd]
-SUGA-

kys pisze...

- Więc tak..potrzebne będą :kapusta pekińska, daikon, czosnek, papryka chili, cebula, i jakieś owoce morza..- zaczęłam wszystko wyliczać na palcach...
~Rei

StareKonto pisze...

- A może od tego czy nie chciałabyś się przypadkiem umówić ze mną na randkę? - uśmiechnąłem się na ten swój intrygujący sposób, choć dobrze wiedziałem, że na nią to nie działało.

Kwon Jiyong

Mała Wera pisze...

[Okej. Chciałabyś zacząć tym razem? Dostosuję się do wszystkiego >3o]
-SUGA-

Mała Wera pisze...

Suga opowiada: Ja jako ostatni zostałem w garderobie, bo niestety nie mamy tak wielu wizażystów, a ja w kolejce zostałem jako ostatni. Chłopaki już dawno wyszli, chyba do menadżera, coś obgadać. Obiecałem, że dołączę jak tylko skończą mnie "robić".
Wreszcie wszystko zostało dopięte na ostatni guzik - jakkolwiek dziwnie to brzmi... - i postanowiłem odszukać braciszków. Ale, tak.. skąd ja mogłem wiedzieć, gdzie oni poszli, skoro nie powiedzieli mi konkretnie? Zacząłem błądzić po korytarzach, mijać się z różnymi gwiazdami, a w pewnym momencie zderzyłem się z pewną znaną mi już osóbką. Minzy spanikowała, więc chwyciłem ją w przedramionach. - Dobra, spokojnie. Przecież żyję. - Powiedziałem i uśmiechnąłem się przyjaźnie. Potem puściłem ją i wsadziłem ręce do kieszeni spodni. -Co tu robisz?

-SUGA-

Mała Wera pisze...

2NE1? Suga zdziwił się słysząc odpowiedź dziewczyny. Znaczy, że ona też jest gwiazdeczką XXI wieku! Ale później mina mu zrzedła. No tak, nie mówiłem jej nic na ten temat... - Ah, bo widzisz... Też występuję. Znacz nie sam. Z Bangtan Boys. - Uśmiechnął się nerwowo i podrapał w tył głowy. - Z regóły mówią na mnie Suga. - Powiedział odwracając swój wzrok gdzieś na ścianę. Zastanawiał się, czy dziewczyna się nie obrazi za to, że nic jej nie powiedział na ten temat...
-SUGA-

kys pisze...

-Jakieś owoce morza - powtórzyłam beznamiętnie... chwila! A jak ich nie ma?!?!- Znaczy jak nie masz to to nie będzie żaden problem!- powiedziałam szybko.
~Rei

Mała Wera pisze...

Znowu przeniósł swój wzrok na twarz dziewczyny. Uświadamiając sobie co powiedziała, zaśmiał się cicho i spuścił głowę w dół. - Tak, no. Są straszne, wiesz? - Oznajmił zerkając na Minzy. - Nic ci nie mówiłem, bo skoro byłaś nowa, chciałem nawiązać chociaż jedną relację z osobą, która nie kojarzy mnie z telewizji. - Powiedział dość niepewnie. Zaśmiał się. - Ale oczywiście, ty musiałaś wszystko zepsuć! - Zażartował, co było ewidentnie widać, bo Gi nie jest za specjalnie dobrym aktorem, a w dodatku cały czas się uśmiechał.
-SUGA-

kys pisze...

- Więc dobrze. - powiedziałam. - Najpierw trzeba zrobić marynatę do ryb i pokroić warzywa. - mówiłam- Proponuję, że ja zajmę się marynatą. A ty pokroisz warzywa.. hm?- zapytałam. Uwielbiam robić te najbardziej skomplikowane rzeczy przy robieniu potraw, no i mimo, że zamarynowanie kilku rybek nie jest takie trudne, to nadal jest trudniejsze niż krojenie warzyw.
-Wybacz... znaczy... po prostu lubię gotować- zaśmiałam się cicho.
~Rei

Mała Wera pisze...

Ponownie zaśmiał się widząc jak dziewczyna reaguje na jego zaczepki. - Jesteś świetna! - Stwierdził wciąż przez śmiech. - Poczochrałbym ci grzywę, ale pewnie masz nań sporo lakieru. - Tak, wolał nie ryzykować. I nie wiedział czy bardziej pobrudzeniem sobie łapki, czy gniewem stylistek Minzy. - Nie widziałaś tu gdzieś Chłopaków? - Zapytał rozglądając się na boki, przy czym machał łokciami, a że jego dłonie były w kieszeniach, wyglądało to jak taka wyrośnięta psia kaczuszka.
-SUGA-

kys pisze...

- Cieszę się, że ci pasuje Minzy- uśmiechnęłam się do niej. - Więc bierzmy się do gotowania. - powiedziałam ( matko, ale ja dziś jestem dziecinna).
~Rei

Juui pisze...

Minzy była naprawdę kulturalna. Svieta zadowolona przyszła od razu do korytarza gdy usłyszała że otworzyły się drzwi. Spojrzała na moją towarzyszkę. Przywitała się z nią z ogromnym uśmiechem na twarzy.
- Svieta Unnie ~ - Zaczęłam - Wiesz co? Minzy także jest aniołkiem.

Seo

Juui pisze...

Minzy chyba była trochę nieśmiała co do Sviety, ale co się dziwić...dopiero ją poznała!
- Chodź Minzy, idziemy na górę - Uśmiechnęłam się do dziewczyny - Svieta przyniesie nam picie i przekąski.

Seo

StareKonto pisze...

- Oh. No, ale dlaczego? - spytałem jakby zawiedziony jej odpowiedzą. W końcu mówiłem całkiem serio.

Kwon Jiyong