poniedziałek, 5 maja 2014

'I have a Dream....I believe in that Dream'



Go Hye Mi

16 lat | Człowiek | Panowanie nad lodem | Zamieszkuje dom nr. 16| Uczęszcza do liceum artystycznego | Pochodzi z Korei | Powiązania z Hye Mi | Galeria |

 

Ta tutaj osóbka to Go Hye Mi. Uczennica liceum artystycznego dla najbardziej utalentowanych. Oczywiście, nie jest tam z własnej woli. Jej marzeniem jest muzyka klasyczna...jednak ze względu na to, że ma długi do spłacenia podpisała z pewną osobą kontrakt ... i musi zadebiutować. 
Jak się wplątała w te kłopoty? Mieszka sama wraz z pięcioletnią siostrą Go Hyo Seong. Musi mieć pieniądze na dom, jedzenie oraz inne wydatki. Jej matka zmarła rok po narodzinach drugiej córki...ojciec wyszedł...i nie wrócił.  Od tamtego czasu ona zajmowała się siostrą...przez całe cztery lata samotnie. Nie ważne jak było jej trudno, zawsze się starała. Hyo nigdy jednak nie nazwała ją swoją siostrą...jedynie zwracała się do niej nieformalnie oraz traktowała jak zwykłą, nie wartą jej uwagi osobę. To zawsze sprawiało że Hye Mi była bardziej smutna. Ale..może na to zasłużyła? Może powinna okazać trochę więcej swoich uczuć co do bliskich.

Hye Mi jest nazywana lodową księżniczką...nie posiada ona praktycznie żadnych uczuć. Często jest za to karana przez jej znajomych. Rzadko się uśmiecha, uważa Siebie za numer jeden. Wszyscy dla niej są osobami trzeciej klasy...jedynie ona sama jest klasy pierwszej. Nie potrafi do Siebie dopuścić innych osób...nie potrafi otworzyć przed innymi swojego serca. Ale mimo tego jaka jest tak naprawdę, ma przyjaciół którzy są przy niej bez względu na wszystko. Jest w sumie osobą dziwną, wątpię w to, że istnieje ktoś taki jak ona. Ta dziewczyna ma talent. Jej głos potrafi stopić najbardziej zimne serca, nie licząc jej własnego. Szybko się uczy, oraz jeśli jej na czymś zależy będzie brnęła do celu do samego końca. Jej duch walki jest godny pochwały. Wielu osobom brakuje właśnie tego ducha...a jej brakuje emocji oraz uczuć.


 W Jinsil mieszka ona od urodzenia...jedynie zmieniała mieszkanie co jakiś czas. Teraz całe swoje życie oddaje Koreańskiej muzyce inaczej zwanej K-pop. Próbuje się dostać pod skrzydła YG Entertainment...jeśli nie tam, to gdziekolwiek. Oczywiście Hye Mi ceni Siebie bardzo wysoko, co jest dosyć sporym problemem. Jest ona osobą szczerą do bólu i jeśli jej coś nie pasuje wykrzyczy to Ci w twarz...potrafi postawić na swoje i nie pozwala nikomu igrać z jej osobowością. Nawet jeśli ludzie krążą za nią i rozpowiadają plotki albo jej dokuczają...ona się tym nie przejmuje. Akceptuje Siebie taką jaką jest. Zdarza jej się uśmiechnąć czasem...albo nawet okazać odrobinę uczuć... jednak nie na długo. 
I nawet jeśli wydaje Ci się w tym momencie, że jest ona osobą którą trzeba unikać...mylisz się. Jest wręcz przeciwnie...bo pomimo jej charakteru potrafi zmienić człowieka. Więc nie czekaj... postaraj się poznać ją lepiej a możne nawet uda Ci się zmiękczyć jej serduszko i staniesz się dla niej kimś ważnym... powiem tyle... nie bój się jej.

 
 [ Annyeonghaseyo! Oto moja druga postać. Proszę, zaopiekujcie się Go Hye Mi.]

15 komentarzy:

kys pisze...

Hej! Twoja postać ma dom z numerem16 ;)


Jest ochota na wątek?
Rei- czarownica
Sulli- elf
Taru- łowca

Yaaas pisze...

[Cześć~!^^ Co powiesz na wątek?c: Hyo Jin i Hye Mi mają troszkę podobne charaktery, więc może mogłyby się dogadać? Albo o coś rywalizować~^^]
~Park Hyo Jin.

Juui pisze...

[ Ty przeklęta wredoto! Wiedziałam że weźmiesz moją ukochaną Suzy Suu

Juui pisze...

Przemierzałem Sobie w spokoju uliczki Seulskie i rozkoszowałem się ciszą oraz spokojem. Po chwili w moje niebieskie oczka rzuciła się postać którą dobrze znałem. Go Hye Mi.
- Hye Mi ah - Uśmiechnąłem się do niej - Wyciągnij te słuchawki, i tak wiem że nie słuchasz muzyki.
Posłałem jej kolejny uśmiech i wyjąłem z uszu przedmiot zbierając go całkowicie dziewczynie.

Suu

Yaaas pisze...

[Są w podobnym wieku... Może wpadną na siebie w szkole, którejś wypadną książki i tak zacznie się ich sprzeczka... Albo coś w tym stylu?~ Mogą też spotkać się gdzieś w mieście~ Może zaczną ze sobą o coś rywalizować? Ok... nie wiem czy te pomysły są dobre..XD]
~Park Hyo Jin.

kys pisze...

Okke .... może być negatyw.... pomysł jakiś masz bo ja nie mam za bardzo ^^
~~Sulli

Juui pisze...

Szybko odskoczyłem w tył. Mimo iż taka mała osóbka, siły ma aż za dużo. To trochę bolało. Szybkim , jednym ruchem ręki oddałem jej słuchawki.
- Yah! Hye Mi Ah! - Krzyknąłem wściekły - Nie masz szacunku do starszych, czy co?! Ja byłem miły, a ty już próbujesz mnie zabić! Aish... ta okropna dziewucha!

Suu

Yaaas pisze...

[Czyli, że Hyo Jin rozmawia przez ten telefon, tag? Wybacz, mało ogarniam.XD]
~Park Hyo Jin.

Yaaas pisze...

Zwyczajnie przemierzałam zatłoczone ulice. Wszędzie przepychali się ludzie, byli głośni, a ich zapach... Hm, jakoś mnie do nich nie przyciągał. Chciałam jak najszybciej dostać się do domu... I wtedy w kieszeni moich ciemnych spodni rozległ się głośny dźwięk. Telefon!? To coś nowego, zazwyczaj używam go tylko do sprawdzania godziny.
Po co babci takiej jak ty telefon, Hyo Jin? I tak nie masz z ki rozmawiać!
Dzwoniła Minah, dawno z nią nie rozmawiałam, więc telefon od niej miło mnie zaskoczył. Mówiła o wielu rzeczach. Praktycznie jej nie słuchałam... I wtedy jedno imię przykuło moją uwagę. Jin Guk. To jakiś aktor? Muzyk?
- Romans? - Usiłowałam udawać przejętą ogółem sytuacji. - Eh, ci celebryci. Nie spodziewałam się tego po nim! - Wykrzyknęłam teatralnie. - Ten cały Jin Guk na pewno jest rozpieszczoną gwiazdeczką, nikim innym.
Nie przepadałam za sławnymi postaciami. Myślałam o nich dosyć stereotypowo...
~Park Hyo Jin.

Yaaas pisze...

- Yah! - Wrzasnęłam kiedy jakaś postać wyrwała mi telefon z dłoni.
Brunetka o dosyć ładnej twarzy... Choć teraz psuł ją raczej podły grymas, który się na niej malował.
- Oddaj to, póki jestem miła. - Zmierzyłam ją 'groźnym' wzrokiem. Wszyscy wiemy, że nie umiesz być groźna, Hyo Jin. - Chyba nie chcesz, żebym się zdenerwowała, prawda? - Warknęłam.
Uznałam to za szczyt bezczelności. Co ona sobie myślała?!
~Park Hyo Jin.

Juui pisze...

Yah! Ta dziewucha mnie naprawdę wkurza.
- Aish! Go Hye Mi Ah! - Krzyknąłem - Nawet się ze mną nie przywitałaś a już chcesz iść. Aish! Manier Cię nikt nie nauczyć... nie wychowane dziewczę!
Jej się nigdy nie da rozgryźć... Ta nastolatka naprawdę działa ludziom na ciśnienie!

Juui pisze...

Jak ja z nią aż tyle wytrzymałem? Chyba nikt nie zna na to odpowiedzi. Zaśmiałem się cicho z ironią i podbiegłem do niej.
- Yah! Hye Mi Ah! - Zatrzymałem ją - Nie widujemy się często...mogłabyś chociaż trochę czasu poświęcić swojemu przyjacielowi!

Suu

Yaaas pisze...

- Pozory mylą... - mruknęłam wyrywając telefon z jej dłoni.
Ta dziewczyna miała charakterek... Zawsze podziwiałam takie osoby. Mówiły co myślały i robiły co chciały. Niezależne kobiety, które skupiają się na swoim dobrze... Coś wspaniałego!
- M...mam prawo do wyrażania własnego zdania. - Powiedziałam cicho. - Ale jeśli ten chłopak nie jest taki jak myślę, to w porządku. Nie chciałam go obrazić...
Wolałam nie skupiać na sobie uwagi przechodniów, spojrzenia, które nam posyłali były denerwujące...
- Jacy ci ludzie irytujący... - Mruknęłam pod nosem.
~Park Hyo Jin.

Juui pisze...

Spojrzałem na nią. To chyba jedyna osoba, która robi ze mnie ofermę.
- Yah! Hye Mi-ah! - Krzyknąłem - Nie zapominaj się! Jestem w końcu twoim Oppa! Czemu zachowujesz się tak wobec mnie? Przecież jestem dla Ciebie miły!
Ta dziewucha naprawdę potrafi działaś ludziom na nerwy jak nikt inny.

Suu

Juui pisze...

Spojrzałem na nią z lekkim uśmiechem.
- Oppa się zakochał - Stwierdziłem - I to w nimfie. Pięknej niczym kryształ nimfie.
Stanąłem w miejscu i czekałem aż moja przyjaciółka coś na ten temat odpowie.

Suu